Wielki rów

Wielki rów - Albert Uderzo Szału nie ma. Ten komiks to jakby "cofnięcie się w czasie". Czyli do pierwszego komiksu z tej serii. Humor i śmieszne sytuacje są podobne. Rzymianie dostają łupnia, piraci również, kilka śmiesznych rysunków i to wszystko. A i jest jeszcze zakochany Obelix. Intryga również nie powala na kolana. W sumie jest to pierwszy autorski komiks Uderzo z tej serii - widać musiały go gonić terminy wydawnicze bo za bardzo się przyłożył. W każdym razie - kolekcjonerzy powinni go mieć. Reszta niekoniecznie.