Michał Strogow. Kurier carski

Michał Strogow. Kurier carski - Juliusz Verne Jest to jedna z tych książek, które można przeczytać w czasie jednej podróży np. autobusem. Wciąga bardzo, tak bardzo, że można przegapić przystanek, na którym ma się wysiąść. Dynamiczna akcja, zaskakujące zwroty, rosnące napięcie, trochę niedomówień jakby wyjętych ze współczesnych filmów klasy B. Jeśli ktoś oglądał film nakręcony na podstawie powieści - niewiele odbiega od oryginału. Są też w niej (denerwujące mnie) wstawki Verne'a o kochanym i miłosiernym carze Rosji - no ale cóż się dziwić - Polska w okresie tworzenia tego dzieła była pod zaborami i w zasadzie dla świata zachodniego nie istniała w świadomości. I pewnie autor nawet nie sądził, że powieść wydadzą w języku polskim.